środa, 9 lutego 2011

Makrofotografia

Ostatnimi czasy bardzo spodobała mi się makrofotografia. Idealnym czasem na takie zdjęcia są letnie poranki. Niestety wiąże się to z bardzo wczesnym wstawianiem (ok. 5-5.30). A że jestem z natury śpiochem muszę długo przekonywać swój mózg, że warto:) Przedstawiam dowody:P

Poranna pajęczynka

Ważki o poranku wyglądają magicznie

Skojarzyło mi się z łapaczem snów

A tak wygląda pospolity skrzyp polny

Znalazł się też władca kropel

Większa z ważek suszy skrzydełka przed porannym polowaniem

A ta ważka mnie rozbroiła:D Schowała się pod parasolką






4 komentarze:

  1. a coś z obecnej pogody? jakieś widoki zasnutych mgłą łąk?
    Bo Poznań momentami skąpany we mgle jak w mleku- nawet Parku Sołackiego nie widać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli są u mnie mgły, to ja ich nie widzę, bo śpię do 12:P Z upływem czasu będą inne zdjęcia również z mgłą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra mgła nie jest zła- do tego jakieś takie samotne, gołe drzewo, uchwycony cień etc i mamy "domowego Hitchcock'a " ;)
    Z resztą sama wiesz najlepiej- Ty tu jesteś specem, tej ;]

    OdpowiedzUsuń